Palestine – Statement of Support and Solidarity
The work on this issue of Praktyka Teoretyczna/Theoretical Practice coincided with the sudden and incredibly tragic escalation of violence in Palestine and Israel. At the moment of writing these words, while the proceedings against Israel at the International Court of Justice have already been started (and the ICJ has ordered Israel to take provisional measures preventing genocide in Gaza), there is still no sign of an end to Israel's brutal and unjustified military campaign against the Palestinian people - and it is painfully clear that its atrocious impact on Gaza and the people who live there will be felt for decades.
We believe that as we write these words, the state of Israel - with the permission, and indeed often help of its Western allies - is actively engaging in an act of genocide against the Palestinian people. Israel's actions - aimed at misplacing or otherwise eradicating the existence of an entire people - have been accompanied by clear genocidal intent, shamelessly and explicitly expressed by countless Israeli politicians at all levels of government over the recent months. In fact, we believe that the massacre perpetrated by the Israeli state in Gaza has quickly become one of the most horrifying, outrageous, and clear-cut cases of genocide in recent memory.
The genocidal nature of Israel's actions is no abstract problem. While we on the Left believe that the objective material suffering of the poor and the oppressed takes priority over the oft-vague legal distinctions, it is only within the framework of genocide that we can start to grasp the scale and the barbaric nature of atrocities: the indiscriminate killing of civilians, including an unprecedented number of children; the forced displacement of the vast majority of the Gaza population; the humanitarian crises of mass sickness and starvation; a land whose healthcare and education network, cultural institutions, and basic infrastructure have all been physically eradicated by the Israeli forces.
The acknowledgement of the genocidal nature of Israel's campaign directly implies a call to action, as well as a material political responsibility: it means that every state, regardless of its previous involvement in the conflict (or lack thereof), has an obligation to take measures to prevent and punish these acts of criminal violence. Thus we call on the Polish government to take every possible step to fulfill this obligation, including supporting the case against the state of Israel brought by South Africa to the International Court of Justice. In the short term, we believe the Polish state has an active reponsibility to ensure that Israel complies with the ICJ order on provisional measures in Gaza.
While we unequivocally condemn the October 7th attacks perpetrated by Hamas and other militant anti-Israeli groups - which not only constituted a clear case of war crimes, a massacre of innocent civilian lives, but also in their barbaric nature grossly misrepresented the political ambitions of the Palestinian people, thus potentially fueling the American-Israeli propaganda machine - we believe they cannot serve as justification for the almost-unprecedented campaign of Israeli violence that followed. One cannot feasibly defend Israel's actions, morally or politically. There can never be a case for genocide.
While the senseless loss of Palestinian lives, infrastructure, and communal institutions remains the most tragic result of the Israeli invasion - one that demands our most urgent response - one cannot ignore its detrimental impact on what passes as political debate in the West. Throughout the EU, the US, and elsewhere, pro-Palestinian voices - both radical and moderate - have been censored, persecuted, and otherwise forcibly silenced. Those brave enough to take a stand against genocide - and in defense of basic humanitarian principles - have been ostracised, fired from their jobs, and in many cases falsely accused of anti-semitism. This has been especially true for those on the socialist Left, where a principled defense of the Palestinian people - be it from an anti-imperialist, anti-fascist, or pro-labour standpoint - has been too often maliciously and willfully misrepresented by the mainstream media and politicians as proof of hatred or prejudice. We see this misrepresentation for what it is: a propaganda tool, an attempt to keep the public misinformed about the events in Gaza, and a desperate attempt to discredit socialist policies. We thus express our solidarity with everyone who took a principled stand against Israel's genocidal actions - especially our comrades on the international Left, with whom we once again unite under the slogan: "no war but class war".
Finally, it bears reminding that the recent campaign of Israeli state violence - horrific as it is - remains merely the most recent step in a constant escalation of the systemic oppression that the Palestinian people face on a daily basis. The apartheid-like structure of the Israeli state remains unambiguously inhumane and undemocratic, facilitating both exploitation of and violence against the Palestinians. Tragic and criminal as it is, the current Israeli campaign would not be possible without decades of groundwork laid by politicians and lawmakers (both from the right and the so-called liberal centre), a process that has been largely ignored by the EU and the US over the years. Indeed, the West - including Poland, through its membership in its international institutions - bears partial responsibility for these horrific acts of violence, not only through its negligence and inaction, but also through what can only be described as active assistance in genocide: from delivering weapons to the Israeli state, to defending it on the international stage.
Remembering that this slogan has historically expressed nothing short of a desire for peaceful coexistence, freedom, and prosperity for all the people living in the historical land of Palestine, we once again express our hope that from the river to the sea, Palestine shall be free.
Palestyna – Deklaracja poparcia i solidarności
Prace nad tym numerem Praktyki Teoretycznej zbiegły się w czasie z nagłą i niezwykle tragiczną eskalacją przemocy w Palestynie i Izraelu. W chwili, gdy piszemy te słowa, choć postępowanie przeciwko Izraelowi przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości już się rozpoczęło (a Trybunał nakazał Izraelowi podjęcie tymczasowych środków zapobiegających ludobójstwu w Strefie Gazy), wciąż nie widać końca brutalnej i nieuzasadnionej militarnej kampanii Izraela przeciwko narodowi palestyńskiemu – stało się zaś boleśnie jasne, że jej potworny wpływ na populację Gazy będzie odczuwany przez dziesięciolecia.
Uważamy, że w chwili, gdy piszemy te słowa, państwo Izrael – za zgodą, a często wręcz z pomocą swoich zachodnich sojuszników – aktywnie angażuje się w akt ludobójstwa na narodzie palestyńskim. Działania Izraela – mające na celu siłowe wysiedlenie lub wyeliminowanie innymi środkami całego narodu – podyktowane są wyraźną ludobójczą intencją, bezwstydnie i eksplicytnie wyrażaną od miesięcy przez licznych izraelskich polityków na wszystkich szczeblach władzy. Co więcej, masakra przeprowadzona przez państwo izraelskie w Strefie Gazy szybko stała się jednym z najbardziej przerażających, oburzających i oczywistych przypadków ludobójstwa w historii najnowszej.
Nazwanie działań Izraela ludobójstwem to nie kwestia abstrakcji. Choć na lewicy wierzymy, że obiektywne materialne cierpienie biednych i uciskanych jest zawsze ważniejsze niż prawnicza terminologia, to tylko koncepcja ludobójstwa pozwala uchwycić skalę i barbarzyński charakter działań Izraela w Gazie: masowe zabijanie ludności cywilnej, w tym bezprecedensowej liczby dzieci; przymusowe wysiedlenie ogromnej większości ludności; kryzysy humanitarne, związane z chorobami i głodem; kraj, którego sieć opieki zdrowotnej i edukacji, instytucje kultury i podstawowa infrastruktura zostały fizycznie zniszczone przez izraelskie wojsko.
Uznanie ludobójczego charakteru kampanii prowadzonej przez Izrael zakłada konkretne wezwanie do działania, jak również materialną polityczną odpowiedzialność – każde państwo, niezależnie od wcześniejszego zaangażowania w konflikt (lub jego braku), ma obowiązek podjąć środki zmierzające do ukrócenia i ukarania owych aktów zbrodniczej przemocy. Dlatego wzywamy polski rząd do podjęcia wszelkich możliwych kroków w celu wypełnienia tego zobowiązania – w tym do wsparcia stanowiska Republiki Południowej Afryki w sprawie wytoczonej przez nią przeciwko państwu Izrael przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości. W krótkoterminowej perspektywie państwo polskie jest zobowiązane dążyć do zapewnienia, że Izrael zastosuje się do nakazu Trybunału w sprawie tymczasowych środków zapobiegających ludobójstwu.
Chociaż jednoznacznie potępiamy ataki przeprowadzone przez Hamas i inne antyizraelskie bojówki 7 października – stanowiły one w oczywisty sposób zbrodnię wojenną, masakrę niewinnych cywilów, a przy tym w swojej barbarzyńskiej naturze rażąco wypaczały polityczne ambicje narodu palestyńskiego, potencjalnie napędzając amerykańsko-izraelską machinę propagandową – uważamy, że nawet one nie mogą służyć za usprawiedliwienie dla późniejszej, niemal bezprecedensowej kampanii izraelskiej przemocy. Nie da się bronić działań Izraela z moralnego czy politycznego punktu widzenia. Nie istnieje usprawiedliwienie dla ludobójstwa.
Populacja Palestyny, jej infrastruktura i instytucje pozostają głównymi ofiarami izraelskiej inwazji – domagającymi się naszej najpilniejszej reakcji – nie można jednak ignorować szkodliwego wpływu ostatnich wydarzeń na to, co uchodzi za zachodnią debatę polityczną. W krajach Unii Europejskiej, Stanach Zjednoczonych i wielu innych miejscach, pro-palestyńskie głosy – zarówno radykalne, jak i umiarkowane – są cenzurowane, uciszane siłą, a także stają się pretekstem do prześladowań. Odwagę, by opowiedzieć się przeciwko ludobójstwu - w obronie podstawowych ogólnoludzkich praw - karze się ostracyzmem, zwolnieniami z pracy, a w wielu przypadkach fałszywymi oskarżeniami o antysemityzm. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku socjalistycznej lewicy, której pryncypialna obrona narodu palestyńskiego – czy to z antyimperialistycznego, antyfaszystowskiego czy pro-pracowniczego punktu widzenia – umyślnie i manipulacyjnie przedstawiana jest przez mainstreamowych polityków i media jako dowód nienawiści lub uprzedzeń. Widzimy jasno cel owej manipulacji: jest ona narzędziem propagandy i dezinformacji, desperacką próbą zdyskredytowania socjalizmu. Wyrażamy zatem naszą solidarność ze wszystkimi, którzy opowiedzieli się przeciwko ludobójczym działaniom Izraela – zwłaszcza z naszymi towarzyszkami i towarzyszami z międzynarodowej lewicy, z którymi po raz kolejny jednoczymy się pod hasłem: no war but class war.
Warto wreszcie przypomnieć, że obecna kampania izraelskiej przemocy – choć przerażająca – jest jedynie ostatnim krokiem na drodze ciągłej eskalacji systemowego ucisku, z jakim na co dzień borykają się Palestyńczycy. Apartheidowa struktura państwa Izrael pozostaje nieludzka i niedemokratyczna, ułatwiając wyzysk i opresję. Obecna militarna kampania nie byłaby możliwa bez podwalin, które przez dekady kładli pod nią izraelscy politycy i prawodawcy zarówno z prawicy, jak i tak zwanego liberalnego centrum. Proces ów przez lata był zasadniczo ignorowany przez UE i USA. Zachód (w tym Polska, poprzez swoje członkostwo w instytucjach międzynarodowych) ponosi więc częściową odpowiedzialność za przerażające akty przemocy, które widzimy dziś w Gazie nie tylko poprzez swoje zaniedbania i bezczynność, ale także to, co można określić jedynie jako aktywną pomoc w ludobójstwie: od dostarczania broni państwu izraelskiemu, po jego obronę na arenie międzynarodowej.
Pamiętając, że to hasło historycznie wyrażało wyłącznie pragnienie pokojowego współistnienia, wolności i dobrobytu dla wszystkich ludzi żyjących w regionie historycznej Palestyny, ponownie dajemy wyraz nadziei: from the river to the sea, Palestine shall be free.