Poniższy tekst ukazał się jako przedmowa do książki Yanisa Varoufakisa "Globalny Minotaur. Ameryka, Europa i przyszłość światowej gospodarki" (tłum. Joanna Bednarek, red. nauk. Maciej Szlinder, PWN, Warszawa 2015). Dziękujemy wydawnictwu za zgodę na zamieszczenie tekstu na naszej stronie.
27 stycznia 2015 roku niekonsekwentny marksista ((Yanis Varoufakis, Confessions of an Erratic Marxist in the Midst of a Repugnant European Crisis.)) i profesor ekonomii Yanis Varoufakis został ministrem finansów nowo powstałego greckiego rządu z ramienia zwycięskiej lewicowej partii Syriza. Surowy krytyk europejskiej strategii antykryzysowej i współautor Skromnej propozycji rozwiązania kryzysu strefy euro ((Stuart Holland, Yanis Varoufakis, A Modest Proposal for Resolving the Eurozone Crisis, „Intereconomics”, nr 47(4), 2012, s. 240–247.)) stanął przed zadaniem przekonania do niej europejskich instytucji i wyciągnięcia Grecji oraz Europy z pogłębiającej się zapaści gospodarczej i społecznej. Dotychczasowa polityka Trojki względem Grecji doprowadziła do pogłębienia kryzysu humanitarnego i gospodarczego, objawiającego się ponad 25-procentowym bezrobociem (ponad 50% wśród osób młodych), wykluczeniem jednej trzeciej obywateli z dostępu do służby zdrowia i wielu rodzin z dostępu do elektryczności, ponad 20-procentowym spadkiem PKB i zwiększeniem o 35% relacji długu do PKB. Odwrócenie tej sytuacji wymagało porzucenia dotychczasowych rozwiązań narzucanych przez decydentów europejskich i przyjmowanych przez poprzedni grecki rząd. Varoufakis z premierem Alexisem Tsiprasem wkraczali więc w fazę niezwykle trudnych negocjacji w ideologicznie uprzedzonym wobec lewicowego ugrupowania środowisku.
Yanis Varoufakis wkroczył na skrajnie niesprzyjający mu grunt nie po raz pierwszy w życiu. Decydując się na studia ekonomiczne i doktorat na Uniwersytecie w Essex w trakcie rządów Margaret Thatcher, wszedł do jaskini neoliberalnego lwa lub – jak sam to określa – rozpoczął pracę przy „akademickiej linii produkcyjnej” ((Yanis Varoufakis, Economic Indeterminacy. A Personal Encounter with the Economists’ Peculiar Nemesis, Routledge, London–New York 2014 (EPUB), Preface.)) wytwarzającej jednakowe neoklasyczne podmioty nauki. Za cel postawił sobie analizę spójności proponowanych przez tę hegemoniczną szkołę ekonomiczną modeli i próbę „ucywilizowania” ich założeń. Cel drugi okazał się niemożliwy do realizacji, a pierwszy dał jednoznacznie negatywne dla teorii efekty.
Varoufakis definiuje ekonomię neoklasyczną ((Warto zaznaczyć, że to ujęcie nie odnosi się do (i ma znacznie szerszy zakres względem) zaproponowanej przez Paula Samuelsona tzw. syntezy neoklasycznej.)) przez stosowanie się do trzech kluczowych metaaksjomatów (aksjomatów wyższego rzędu): metodologicznego indywidualizmu, metodologicznego instrumentalizmu i metodologicznego narzucania stanu równowagi (equilibration). Tak rozumiana teoria neoklasyczna, w której skład wchodzi wiele nurtów od marginalizmu (Jevons, Marshall, Walras itd.) i teorii równowagi ogólnej, przez teorię wyboru publicznego i nową ekonomię polityczną aż po ewolucyjną teorię gier czy marksizm analityczny ((Christian Arnsperger, Yanis Varoufakis, What is Neoclassical Economics? The Three Axioms Responsible for Its Theoretical Ouevre, Practical Irrelevance and, thus, Discursive Power, „Panoeconomicus”, nr 1, 2006, s. 12.)) (w stylu Elstera, Roemera czy Cohena) ((Ale nie obejmuje już ekonomistów klasycznych (jak Smith czy Ricardo) czy Marksa i nieanalitycznych marksistów, którzy nie podzielają dwóch pierwszych aksjomatów, a także szkoły austriackiej czy teorii Keynesa, które odrzucają aksjomat trzeci.)) , „zdołała zmonopolizować akademicką i profesjonalną ekonomię od połowy lat 70.” ((Yanis Varoufakis, Economic Indeterminacy, Chapter 1, Prologue.)) . Akceptacja powyższych trzech aksjomatów była i wciąż najczęściej jest niezbędna, aby wstąpić do oddanego obronie swoich dogmatów „stanu kapłańskiego” ekonomistów, móc publikować w znaczących czasopismach i liczyć się w zawodzie.
Co istotne, mimo że sami twórcy najbardziej wyrafinowanej wersji ekonomii neoklasycznej (tacy jak Sonnenschein, Mantel i Debreu) w latach siedemdziesiątych podali ją w wątpliwość, wskazując jej nieusuwalne sprzeczności i ograniczenia, wszelka krytyka była systematycznie ignorowana, odrzucana lub ukrywana. Jak pisze Varoufakis, „im większa porażka teoretyczna ekonomii głównego nurtu, tym silniejsza jej wszechobecna dominacja” ((Tamże, Preface, podkreślenie autora.)) . Dlaczego tak się dzieje? Otóż zdaniem greckiego ekonomisty przyczyną jest, z jednej strony, oparcie wprowadzanych od lat siedemdziesiątych przez sektor finansowy instrumentów pochodnych na modelach neoklasycznych, a z drugiej, korzyści ideologiczne czerpane z naturalizacji systemu kapitalistycznego i niemożności ujęcia kryzysu w ramach tej teorii. Zdaniem Varoufakisa teoria ekonomiczna głównego nurtu jest „ideologicznie napędzaną pseudonauką, czerpiącą swoją siłę ze skutecznego ukrywania (…) prawdziwej natury naszych społecznych, politycznych i ekonomicznych relacji” ((Tamże, Preface.)) . Nie oznacza to jednak, że uważa on trzydzieści lat spędzone na zgłębianiu tajników tej „pseudonauki” za czas stracony. Jak przyznaje w swojej najobszerniejszej i najbardziej teoretycznie pogłębionej pracy napisanej wraz z Josephem Halevim i Nicholasem Theocarakisem Modern Political Economics, teoria ta jest „serią niezbędnych błędów, które należy wykorzystywać jako poligon dla umysłu przed przystąpieniem do historycznej, otwartej analizy kapitalizmu” ((Joseph Halevi, Nicholas Theocarakis, Yanis Varoufakis, Modern Political Economics. Making Sense of the Post-2008 World, Routledge, London–New York 2011, s. xiii.)) .
W dorobku intelektualnym Varoufakisa Globalny Minotaur zajmuje miejsce szczególne. Podczas gdy Modern Political Economics stanowi jego ekonomiczne opus magnum, a Economic Indeterminacy podsumowanie różnych wątków teoretycznych podejmowanych przez niego w poprzednich pracach ((Dotyczyły one głównie krytycznego ujęcia zagadnień z dziedziny teorii gier. Pełna lista książek opublikowanych po angielsku znajduje się w bibliografii tej przedmowy.)) , Globalny Minotaur napisany został dla szerszej, niekoniecznie biegłej w zawiłościach ekonomicznych teorii publiczności i z miejsca zdobył ogromną popularność. Książka ta jest napisana niezwykle przystępnym i barwnym językiem, pełnym metafor i odniesień do różnych sfer kultury od mitologii do współczesnej kultury popularnej.
Tytułowa metafora, zawarta już w tekstach napisanych wspólnie z Josephem Halevim w 2003 roku ((Joseph Halevi, Yanis Varoufakis, The Global Minotaur, „Monthly Review”, lipiec–sierpień 2003, s. 56–74; tychże, Q&A Regarding “The Global Minotaur”, „Monthly Review”, grudzień 2003, s. 26–32.)) , odnosi się do podwójnego deficytu Stanów Zjednoczonych: handlowego i budżetowego, finansowanych przez ciągły napływ kapitału z reszty świata na Wall Street. Przez dostarczanie popytu na towary produkowane w różnych częściach świata i jednoczesne przyciąganie nadwyżek kapitałowych Globalny Minotaur zapewnia globalnej gospodarce rodzaj osobliwego globalnego mechanizmu recyklingu nadwyżek (GMRN). Dostrzeżenie niezbędności GMRN w gospodarce kapitalistycznej, opis jego odmian, podkreślanie braku i domaganie się utworzenia takiego mechanizmu stanowi oś przewodnią książki.
W każdym organizmie gospodarczym istnieje nierównowaga między jego częściami składowymi – jedne mają nadwyżkę handlową względem drugich (Kalifornia względem Delaware w USA, Niemcy względem Grecji w UE, Lombardia względem Sycylii we Włoszech, Katalonia względem Andaluzji w Hiszpanii czy Wielkopolska względem Ziemi Lubuskiej w Polsce itd.). Jeśli regiony te posiadają różne waluty, to czynnikiem rekompensującym tę asymetrię jest rosnąca nierównowaga kursu wymiany walut. Jeśli jednak (jak w przypadku wszystkich z podanych przykładów) części te połączone są wspólną walutą, to mechanizm ten nie istnieje. Musi być on zatem rekompensowany przez mechanizm recyklingu nadwyżek z regionów, które je posiadają, do tych, które mają deficyty, w postaci bezpośrednich transferów (np. świadczenia czy zasiłki) lub inwestycji produkcyjnych. Bez takiego mechanizmu nierównowagi muszą się pogłębiać.
Globalne funkcjonowanie mechanizmu rekompensującego nierównowagi handlowe poprzez zmianę kursów walutowych było z różnych przyczyn (o których później) niemożliwe – konieczna była jakaś forma GMRN. Przyjrzyjmy się zatem pokrótce, jak zdaniem Varoufakisa funkcjonowały formy GMRN po II wojnie światowej oraz w fazie neoliberalnego kapitalizmu.
Z najkrwawszej wojny w historii ludzkości Stany Zjednoczone wyszły jako zasobny w złoto i niemal jedyny wierzyciel, na walucie którego oparty był cały światowy handel. Doświadczeni w walkach z Wielkim Kryzysem lat trzydziestych oraz zarządzaniem gospodarką w trakcie wojny Amerykanie zdecydowali się wykorzystać powyższe okoliczności i stworzyli Globalny Plan zapewniający im dominującą pozycję w światowej gospodarce i geopolityce. Zgodnie z nim dolar stał się centrum utworzonego w 1944 roku systemu z Bretton Woods, ustalającego stały kurs wymiany między nim a każdą inną walutą (z przedziałem wahań +/– 1%), wymuszając na innych rządach stosowanie takiej polityki pieniężnej, by poprzez kupno lub sprzedaż swoich rezerw dolarowych utrzymywać się w tym wąskim przedziale. Dolar z kolei na stałe został powiązany ze złotem (35 dolarów za uncję).
Utrzymanie silnej waluty o statusie de facto waluty światowej oraz własnych nadwyżek handlowych wymagało odpowiednio chłonnych rynków zbytu, silnego przemysłu, a także długookresowego wsparcia stabilizatorów systemu w postaci pomniejszych silnych walut. Na te ostatnie najlepiej, zdaniem twórców Globalnego Planu, nadawały się niemiecka marka i japoński jen. Zarówno Japonia, jak i Niemcy, nie tak dawno wrogowie wojenni USA, dysponowały odpowiednią bazą przemysłową oraz wykwalifikowaną siłą roboczą. Ze względu na obecność amerykańskiej armii były również zależne od Stanów Zjednoczonych i zajmowały strategiczne położenie względem szybko rozwijającego się Związku Radzieckiego, nowego głównego amerykańskiego wroga od czasów doktryny Trumana z 1947 roku. Z uwagi jednak na zniszczenia wojenne obie wybrane gospodarki musiały zostać odbudowane i obudowane środowiskiem zapewniającym popyt na ich towary.
W wypadku Niemiec dokonano tego najpierw za pomocą planu Marshalla, a następnie dzięki powstaniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, prekursorki Unii Europejskiej. Varoufakis rozwiewając naiwne złudzenia o realizowanym dzięki woli i determinacji mieszkańców Starego Kontynentu „europejskim śnie”, jasno stwierdza, że „bez przewodnictwa USA EWWiS nigdy by się nie zmaterializowała” ((Yanis Varoufakis, Globalny Minotaur. Ameryka, Europa i przyszłość światowej gospodarki, tłum. Joanna Bednarek, PWN, Warszawa 2015, s. 95. Dalsze odwołania lokalizuję, podając numer strony w nawiasie.)) . Podobną rolę rynków zbytu co pozostałe kraje europejskie dla towarów z Niemiec, miały spełniać względem produktów japońskich Chiny, jednak zwycięstwo Mao zmusiło Amerykanów do porzucenia tego rozwiązania. Wykorzystali oni natomiast wojnę w Korei do zaangażowania militarnego i przesunięcie środków finansowych z planu Marshalla na wsparcie Japonii zapewniającej towary i usługi dla amerykańskiej armii na Półwyspie Koreańskim. Co więcej, wobec braku innych możliwości Stany otworzyły własny rynek dla produktów japońskich, zapewniając im niezbędne źródło popytu. Ponadto kolejny konflikt zbrojny, w jaki zaangażowali się Amerykanie w Azji – wojna w Wietnamie – także stworzył potrzebny dla japońskiego przemysłu rynek zbytu w postaci uprzemysłowionej Azji Południowo-Wschodniej.
Amerykanie byli również niezwykle aktywni w krajach Trzeciego Świata, sprowadzając je do funkcji dostawcy surowców dla Europy i Japonii. Nie cofali się przy tym przed interwencjami zbrojnymi, wspieraniem zamachów stanu, popieraniem krwawych dyktatur – wszystko po to, by utrzymać swoją wizję globalnego porządku i własnej hegemonii gospodarczej i politycznej.
W ramach polityki wewnętrznej Stany Zjednoczone wspierały hojnie niektóre sektory gospodarki – związane z czymś, co Varoufakis nazywa kompleksem aeronautyczno-komputerowo-elektronicznym lub z wojskiem. Produkty wytwarzane przez te gałęzie przemysłu zapewniały utrzymanie nadwyżek handlowych, jednocześnie bezpośrednio inwestując nadwyżki kapitału w protegowanych krajach, co gwarantowało zbyt własnym towarom. Tak wyglądał GMRN powojennej epoki Globalnego Planu.
Ostatecznie przegrana wojna w Wietnamie pochłonęła olbrzymie środki i zaburzyła Globalny Plan, wprowadzając Stany Zjednoczone na drogę deficytu budżetowego, a także deficytu handlowego. Wywołana wojną inflacja w USA przenosiła się z uwagi na powiązanie kursem walutowym na pozostałą część systemu z Bretton Woods. Amerykańskie deficyty i „nadzwyczajny przywilej” USA, pozwalający na nieograniczone drukowanie dolarów, wzbudziły obawy innych państw, że amerykańska waluta straci na wartości, co spowoduje odejście od wymienialności dolara na złoto według wcześniej ustalonego kursu, zmniejszając tym samym ich oszczędności (aktywa dolarowe). Co więcej, ich eksport do Stanów Zjednoczonych stałby się droższy, a nie mogły sobie pozwolić na dewaulację swoich walut, gdyż groziłoby to gwałtownym wzrostem cen energii (tj. wycenianej w dolarach ropy). Tymczasem USA, zamiast walczyć o przywrócenie nadwyżkowej pozycji, kluczowej z punktu widzenia Globalnego Planu, zdecydowały się na zwiększanie deficytów i zrzucenie ciężaru ich pokrywania na resztę świata. Prezydent Nixon podjął kluczową decyzję o zaprzestaniu wymienialności dolara na złoto, tym samym uśmiercając system z Bretton Woods. Tak narodził się Globalny Minotaur.
Cena złota w dolarach radykalnie wzrosła, skłaniając eksporterów ropy do ograniczenia podaży i, tym samym, zwiększenia cen ropy, prowadzącego do globalnej inflacji cen połączonej ze stagnacją gospodarczą i wzrostem bezrobocia (stagflacja) ((Kluczowa rola tzw. kryzysów naftowych w przejściu z powojennej „złotej epoki” kapitalizmu do fazy neoliberalnej poprzez zrzucenie kosztów wzrostu cen ropy na pracowników (i tym samym zmniejszenie udziału płac w PKB – fundamentalnego wskaźnika z uwagi na efektywny popyt) jest szczególnie podkreślana przez szkołę postkeynesowską/postkaleckiańską (zob. Kazimierz Łaski, Mity i rzeczywistość w polityce gospodarczej i w nauczaniu ekonomii, INE PAN, Fundacja Innowacja i WSSE, Warszawa 2009, s. 132). Pewną wagę, chociaż umieszczając je pośród innych czynników takich jak nasycenie rynku trwałych produktów konsumpcyjnych czy robotnicze protesty lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, przypisują im również teoretycy kapitalizmu kognitywnego (zob. M. Szlinder, Od sprawiedliwości do warunku transformacji. Dochód podstawowy w kapitalizmie kognitywnym,„Praktyka Teoretyczna”, nr 2(12), 2014, s. 111–112).)) . Jak wbrew obiegowym opiniom twierdzi Varoufakis, ów wzrost cen ropy był wspierany i promowany przez decydentów amerykańskich. „Tak długo, jak ceny ropy określane były w dolarach, administracja USA nie miała powodu, by przeciwstawiać się zwyżkom jej cen” (s. 119). Wzrost cen ropy zwiększył zyski krajów ją eksportujących, a także amerykańskich spółek naftowych – zyski te ostatecznie inwestowano na Wall Street, szczególnie gdy podniesiono w USA stopy procentowe. Ponadto wzrost ów uderzył szczególnie w Europę i Japonię importujące znacznie większą część wykorzystywanej przez ich gospodarki ropy niż Stany Zjednoczone.
Radykalne podniesienie stóp procentowych przez szefa Rezerwy Federalnej Paula Volckera spowodowało, że długi krajów bloku wschodniego (takich jak Polska, Rumunia czy Jugosławia) zaciągnięte w dolarach w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW) radykalnie wzrosły. Pragnąc je spłacić jak najszybciej, kraje te wprowadziły drastyczne środki oszczędnościowe, co wywołało masowe niezadowolenie i organizowanie się opozycji (jak chociażby polska Solidarność). Zdaniem Varoufakisa to właśnie „wzrost stóp procentowych, stanowiący nieodłączną część sposobu, w jaki Globalny Minotaur zdobył znaczenie, okazał się skuteczniejszy, jeśli chodzi o zniszczenie wrogów polityki zagranicznej USA na całym świecie, niż jakakolwiek operacja wojskowa” (s. 130).
Obok rosnących cen energii i stóp procentowych trybut dla Globalnego Minotaura wymuszany był poprzez przyciąganie kapitału możliwe dzięki statusowi dolara jako waluty rezerwowej, konkurencyjnemu przemysłowi opartemu na niskich kosztach pracy, konsumpcji amerykańskich rodzin na kredyt oraz potędze geopolitycznej USA. Kapitał ten służył również do nabywania amerykańskich bonów skarbowych pokrywających rosnący szczególnie szybko w okresie rządów Reagana deficyt budżetowy. Nadwyżki kapitałowe pozwalały zaś na stałe utrzymywanie deficytu handlowego i zapewnianie popytu dla produkcji reszty świata.
Varoufakis wskazuje również na cztery kluczowe instytucje będące „służebnicami” Minotaura, pomagającymi mu odpowiednio funkcjonować. Pierwszą i najważniejszą z nich była oczywiście Wall Street, której zyski podczas gorączki przejęć i fuzji poszybowały do astronomicznych wysokości dzięki oderwanym od rzeczywistości wycenom wartości spółek. Kapitał ten pierwsza służebnica wykorzystywała do finansowania deficytu budżetowego, inwestowania w amerykańskie korporacje oraz pożyczania środków amerykańskim konsumentom, których płace realne stały w miejscu – a więc karmienia Minotaura. Druga służebnica – uosabiany przez Walmart nowy model przedsiębiorstwa oparty na radykalnym obniżaniu kosztów pracy, a także, dzięki niemal monopsonistycznej pozycji, wymuszaniu drastycznie niskich cen na dostawcach – działała w ścisłym powiązaniu z Wall Street. To właśnie ona wysyłała swoje zyski pierwszej służebnicy, popychając jednocześnie swoich zubożałych i potrzebujących kredytów pracowników i kontrahentów w jej ramiona. Trzecią służebnicą była ideologia i polityka skapywania – całkowicie absurdalny (i pozbawiony jakichkolwiek teoretycznych i historycznych podstaw) przesąd, jakoby poprawianie sytuacji najbogatszych przenosiło się na poprawę dobrobytu gorzej usytuowanych. Polityka ta była w sposób perfekcyjny realizowana szczególnie przez rząd Ronalda Reagana, hojnie obdarowujący korporacje i bogatych obywateli ulgami podatkowymi i transferami, i powiększający na niespotykaną od wojny skalę deficyt budżetowy (przy jednoczesnym zdecydowanym potępieniu jakiejkolwiek rządowej rozrzutności). Jak ujmuje to Varoufakis, doktryny neoliberalne były de facto „pretekstem dla zaprojektowania najbardziej regresywnej redystrybucji dochodów w historii kapitalizmu” ((Varoufakis Yanis, Economic Indeterminacy, Preface.)) .
Czwartą służebnicą Globalnego Minotaura była „toksyczna teoria ekonomiczna” – neoklasyczne modele nieużyteczne do opisu rzeczywistości gospodarczej, ale będące podstawą formuł matematycznych stosowanych do wykazania zasadności likwidacji regulacji sektora finansowego oraz instrumentów pochodnych tworzonych przez ten sektor. Służebna względem Minotaura teoria powinna wykazywać, że racjonalne zarządzanie gospodarką jest niemożliwe, a każde demokratyczne ograniczenie rynków z założenia bezsensowne. Modele te spełniały owe warunki. „[P]otrafiły [one] ująć albo złożoność, albo czas, ale nigdy obie te zmienne naraz” (s. 163). Oznacza to, że nie są zdolne do uchwycenia zjawiska dynamicznego i wielobranżowego, jakim jest kryzys. W efekcie, jak w innych miejscach uznaje Varoufakis, dzisiejsza „naukowa” ekonomia „jest złudzeniem zbliżonym raczej do astrologii niż astronomii i bardziej podobnym do zmatematyzowanej religii niż matematycznej fizyki” ((Joseph Halevi, Nicholas Theocarakis, Yanis Varoufakis, Modern Political Economics, s. xiii.)) , i stała się „dyscypliną reprezentującą w naszych czasach najwyższą formę ideologii” ((Yanis Varoufakis, Economic Indeterminacy, Preface.)) .
W trakcie rządów Globalnego Minotaura Niemcy starały się utrzymać swój dodatni bilans handlowy przy niższym wzroście i wyższym poziomie inwestycji niż reszta Europy w celu regularnego dokarmiania potwora (tj. wysyłania nadwyżek na Wall Street i eksportowaniu własnych produktów za ocean). Wbrew ich interesom sąsiedzi stosowali dewaluacje walut względem marki. Były one niekorzystne również dla klas wyższych w krajach posiadających deficyty, gdyż wskutek dewaluacji ich majątki traciły na wartości mierzonej w markach. Droga do wspólnej europejskiej waluty potrzebowała już tylko przekonania robotników, że leży ona również w ich interesie, gdyż zatrzyma powiązany z dewaluacjami wzrost cen kupowanych przez nich importowanych towarów.
Samo wejście do nowo utworzonej strefy euro wymagało m.in. obniżenia inflacji w biedniejszych, ale szybciej rozwijających się krajach, co oznaczało hamowanie ich produkcji i spadek płac. Akceptacja dla tej polityki, podobnie jak w USA od lat osiemdziesiątych, została częściowo kupiona ofertami tańszych kredytów, możliwych dzięki niższym stopom procentowym. Jednolite wymagania związane z celem inflacyjnym stawiane wszystkim członkom strefy przez Europejski Bank Centralny (EBC) musiały być zbyt restrykcyjne dla krajów deficytowych (takich jak Włochy, Grecja, Hiszpania i Portugalia), które mogłyby rosnąć szybciej, gdyby miały własną walutę, podczas gdy kraje nadwyżkowe (jak np. Niemcy, Holandia czy Austria) zwiększały swoje nadwyżki. Projektanci strefy euro nie wbudowali w nią żadnego mechanizmu recyklingu nadwyżek, wymuszając na krajach deficytowych importowanie niemieckich produktów.
Zjednoczenie Niemiec „pomogło w zmniejszeniu siły przetargowej niemieckich pracowników” (s. 233) i sprzyjało porozumieniu między przywódcami niemieckich związków zawodowych a rządem prowadzącemu do długotrwałej stagnacji płac realnych w Niemczech. Oddajmy tutaj na chwilę głos niemieckiemu ekonomiście Heinerowi Flassbeckowi, który trafnie opisał rolę Niemiec w systemie gospodarki europejskiej. Jego zdaniem to właśnie Niemcy
kompletnie ignorując warunki panujące w unii walutowej, zaraz po wejściu w życie stosownych traktatów zaczęli podejmować próby obejścia wspólnie ustanowionego przecież celu inflacyjnego, a przez obniżkę jednostkowych kosztów płac wygrywali swą konkurencyjność przeciwko europejskim partnerom; ci nie mogli już się bronić przez dewaluację swych walut, a zatem unia walutowa od pierwszej, rzec można, godziny podążała ku przepaści ((Heiner Flassbeck, 10 mitów kryzysu, tłum. Michał Sutowski, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2013, s. 68–69.)) .
Niemcy naruszały cel inflacyjny w znacznie większym stopniu niż inne kraje, jednak czyniły to, osiągając zbyt niską, a nie zbyt wysoką inflację. Z perspektywy dotrzymywania umów, a także naruszania równowagi było to działanie co najmniej równie naganne, jednak w neoliberalnym zestawie wyobrażeń inflacja jest zawsze wskazywana jako zjawisko negatywne, więc łatwiej uchodziło im to na sucho. Służebna ideologia odgrywała w Europie swoją rolę koncertowo.
Jesienią 2008 roku piramida prywatnego pieniądza Wall Street zapadła się pod ziemię, a Wall Street nie mogła już pełnić swojej kluczowej roli. Co więcej, wzrost bezrobocia i obniżenie importu w USA w 2009 r. zmniejszyło nadwyżki Chin, Niemiec i Japonii. Globalny wzrost spadł poniżej zera, a ponad 50 mln miejsc pracy wyparowało. Kryzys finansowy przekształcił się najpierw w kryzys gospodarczy, a potem w społeczny i polityczny. Globalny Minotaur został śmiertelnie ugodzony. Deficyty Stanów Zjednoczonych nie są już „w stanie podtrzymywać działania mechanizmu, który umożliwiał zrównoważony przepływ towarów i zysków na skalę planetarną” (s. 260). System, który wyłonił się w miejsce Minotaura, Varoufakis proponuje nazwać „bankrutokracją”, czyli władzą zbankrutowanych i uratowanych przez rządy banków (s. 194).
Wobec wcześniej opisanych błędów projektu europejskiego, w momencie globalnego kryzysu uratowane banki i fundusze hedgingowe wykorzystały przekazane im publiczne pieniądze do „założenia się, że prędzej czy później presja, pod którą znajdują się finanse publiczne (spowodowana z jednej strony przez recesję, obniżającą wpływy z podatków, a z drugiej przez znaczny wzrost zadłużenia publicznego, za który odpowiedzialne były same banki) sprawi, że jedno lub więcej państw strefy euro stanie się niewypłacalne” (s. 236). Na celowniku znalazły się najbardziej zadłużone kraje, takie jak Grecja. Takie działania banków wywołały wzrost odsetek spłacanych przez te kraje i powiększenie się ich zadłużenia. Grecja zwróciła się wówczas o pomoc do instytucji europejskich, jednak otrzymała absurdalną odpowiedź potrójnej odmowy ze strony Angeli Merkel: odmowę udzielenia pakietu pomocowego, zmniejszenia oprocentowania zadłużenia, ale także zezwolenia na ogłoszenie przez Grecję niewypłacalności ((Yanis Varoufakis, From Contagion to Incoherence. Towards a Model of the Unfolding Eurozone Crisis, „Contributions to Political Economy”, nr 32, 2013, s. 58.)) .
Ponieważ jednak kryzys greckiego zadłużenia „wywołał panikę u inwestorów i sprawił, że przestali kupować czyjekolwiek obligacje” (s. 238), Trojka (EBC, MFW i Eurogrupa) udzieliła Grekom pożyczki w wysokości 110 miliardów euro. Zdaniem Varoufakisa była ona jednak związana z oprocentowaniem zbyt wysokim, by realne było jej spłacenie. Wymaganie od zadłużonych krajów, by obniżały swoje deficyty poprzez cięcia wydatków budżetowych w momencie depresji, jest działaniem skrajnie szkodliwym i sprzecznym z podstawowymi prawami funkcjonowania gospodarki. Kryzys pokazał, że „Europa rozpada się, ponieważ jej konstrukcja nie była dość mocna, by wytrzymać wstrząsy wywołane przedśmiertnymi drgawkami Minotaura” (s. 272).
W takich warunkach autor tej książki został ministrem finansów greckiego rządu i niemal natychmiast przystąpił do negocjacji nowego porozumienia z europejskimi instytucjami. Doświadczony bojownik na polu akademickiej walki z neoklasyczną teorią ekonomiczną wkroczył na nową arenę zmagań na najwyższym szczeblu polityki reprezentacyjnej. Jego celem, poza wynegocjowaniem zaprzestania polityki zaciskania pasa i uzależnieniem spłacania długu od wzrostu gospodarczego, było przekonanie europejskich decydentów do rozważenia wcześniej przygotowanej Skromnej propozycji rozwiązania kryzysu strefy euro ((Stuart Holland, Yanis Varoufakis, A Modest Proposal for Resolving the Eurozone Crisis.)) . Propozycja składa się z trzech postulatów: po pierwsze, zjednoczenia europejskiego systemu bankowego i dokapitalizowania go przez EBC; po drugie, scentralizowania części długu publicznego wszystkich państw UE oraz, po trzecie, skłonienia Europejskiego Banku Inwestycyjnego do wykorzystania oszczędności do przeprowadzenia produktywnych inwestycji w krajach deficytowych, które obecnie nie mogą korzystać z jego dofinansowania, gdyż nie stać je na współfinansowanie takich inwestycji. Tego typu rozwiązania mogłyby stosunkowo szybko zaradzić kryzysowi w strefie euro, jednak naruszyłyby dominację Niemiec w relacjach z zadłużonymi krajami południa Europy.
Zadanie, jakie postawił sobie Varoufakis, okazało się niemożliwe do realizacji. Od samego początku negocjatorzy ze strony Eurogrupy byli zamknięci na jakiekolwiek argumenty. Po nieudanych próbach wyłożenia racji ekonomicznych Varoufakis stwierdził, że „mógłby równie dobrze zaśpiewać hymn Szwecji, odpowiedź byłaby taka sama” ((Yanis Varoufakis, Harry Lambert, Yanis Varoufakis full transcript: our battle to save Greece.)) . Po wielu miesiącach niekończących się negocjacji, cząstkowych i tymczasowych porozumień, Alexis Tsipras zdecydował się na przeprowadzenie referendum w sprawie przyjęcia warunków narzucanych przez Trojkę. 5 lipca 2015 roku Grecy i Greczynki, zgodnie z sugestią rządu, odrzucili to ultimatum. Dzień później Yanis Varoufakis podał się do dymisji, za powód podając opinie członków Eurogrupy sugerujących, że łatwiej byłoby osiągnąć porozumienie bez niego ((Yanis Varoufakis, Minister No More!)) . Niestety zaraz po referendum rząd Tsiprasa przyjął warunki gorsze od tych, którym greccy obywatele i obywatelki powiedzieli stanowcze „nie”. Następnie przy sprzeciwie części członków własnej partii (w tym samego Varoufakisa) przegłosował je w greckim parlamencie, a 20 sierpnia podał rząd do dymisji.
Dominujący sposób relacjonowania tej greckiej tragedii w Polsce pokazuje, że zarówno media głównego nurtu (czy to pokorne wobec rządowej partii, a „niepokorne” wobec głównej partii opozycyjnej, czy też odwrotnie) jak i wiele sal wykładowych uczelni ekonomicznych znajduje się w objęciach dwóch służebnic Globalnego Minotaura: toksycznej ekonomii neoklasycznej i ideologii neoliberalnej. Syrizę przedstawiano głównie jako populistyczną, antyeuropejską i prorosyjską partię, niechcącą płacić długów za życie ponad stan swoich leniwych, roszczeniowych, bogatych obywateli, a także sprzeciwiającą się wprowadzeniu niezbędnych reform w rozdętym socjalnie budżecie, za co muszą płacić ciężko pracujący obywatele innych krajów, głównie Niemiec. Powszechne przekłamania i półprawdy oparte były na ignorancji, uprzedzeniach, złej woli lub irracjonalnych lękach.
Niestety taka recepcja nie jest specyfiką naszego kraju – jak zauważa w tej książce sam Varoufakis:
Kosmita odwiedzający Ziemię i czytający poważną europejską prasę musiałby dojść do wniosku, że kryzys w Europie wydarzył się, ponieważ pewne peryferyjne państwa pożyczały i wydawały za dużo. Mała Grecja, bezczelna Irlandia i leniwy Półwysep Iberyjski próbowały żyć ponad stan, ich rządy finansowały za pomocą długu poziom życia przewyższający ten, który mogła podtrzymać wydajność pracy tych narodów (s. 193).
O ile kosmita miałby prawo w taką opowieść uwierzyć, o tyle nie przysługuje ono ekonomiście i czołowemu politykowi największej gospodarki europejskiej. A jednak niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble stwierdził, że „[w]śród ekonomistów na całym świecie właściwie panuje zgoda, że jedną z głównych przyczyn – jeśli wręcz nie główną przyczyną – kryzysu, nie tylko dziś, ale już w roku 2008, było zbyt wysokie zadłużenie publiczne na całym świecie” ((Heiner Flassbeck, 10 mitów kryzysu, s. 45.)) . Taka wypowiedź jest absolutnie dyskwalifikująca, świadczy bowiem albo o zupełnym braku kompetencji, albo cynicznym i otwartym mydleniu ludziom oczu. Niestety wypowiedź tak, jak wiele jej podobnych przeszła niemal bez echa. W tej mgławicy dezinformacji książki takie jak Globalny Minotaur pozwalają nam uniknąć nabierania się na takie sztuczki i odróżnić popularne absurdy od faktów.
W im większym stopniu opowieści przybliżające nas do zrozumienia rzeczywistości społeczno-gospodarczej, takie jak ta zawarta w tej książce, trafią do umysłów i serc Europejczyków, tym większa jest nadzieja, że uda się zbudować autentyczną wspólnotę europejską. Historia przepychanek między Syrizą i europejskimi decydentami pokazuje, że dopóki większość rządów europejskich pozostaje schwytana w szpony ideologicznych służebnic martwego Globalnego Minotaura, dopóty walka o wewnętrzną reformę Unii Europejskiej jest skazana na porażkę. Trzeba więc pochować owe służebnice wraz z potworem. W przeciwnym razie czekają nas długie lata stagnacji i rosnących frustracji, a nasz kontynent stanie się coraz mniej przyjaznym miejscem do życia. Istnieje długa tradycja emigrowania z Europy w momentach kryzysowych – pytanie, czy przy globalnej niezdolności do odtworzenia jakiejś formy mechanizmu recyklingu nadwyżek (a także przy nasilających się kryzysach ekologicznych) będzie jeszcze dokąd uciekać.
Arnsperger Christian, Varoufakis Yanis, What is Neoclassical Economics? The Three Axioms Responsible for Its Theoretical Ouevre, Practical Irrelevance and, thus, Discursive Power, „Panoeconomicus”, nr 1, 2006, s. 5–18.
Flassbeck Heiner, 10 mitów kryzysu, tłum. Michał Sutowski, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2013.
Halevi Joseph, Theocarakis Nicholas, Varoufakis Yanis, Modern Political Economics. Making Sense of the Post-2008 World, Routledge, London–New York 2011.
Halevi Joseph, Varoufakis Yanis, The Global Minotaur, „Monthly Review”, lipiec–sierpień 2003, s. 56–74.
Halevi Joseph, Varoufakis Yanis, Q&A Regarding ‘The Global Minotaur’, „Monthly Review”, grudzień 2003, s. 26–32.
Holland Stuart, Varoufakis Yanis, A Modest Proposal for Resolving the Eurozone Crisis, „Intereconomics”, nr 47(4), 2012, s. 240–247.
Łaski Kazimierz, Mity i rzeczywistość w polityce gospodarczej i w nauczaniu ekonomii, INE PAN, Fundacja Innowacja i WSSE, Warszawa 2009.
Szlinder Maciej, Od sprawiedliwości do warunku transformacji. Dochód podstawowy w kapitalizmie kognitywnym, „Praktyka Teoretyczna”, nr 2(12), 2014, s. 105–142.
Varoufakis Yanis, Confessions of an Erratic Marxist in the Midst of a Repugnant European Crisis.
Varoufakis Yanis, From Contagion to Incoherence. Towards a Model of the Unfolding Eurozone Crisis, „Contributions to Political Economy”, nr 32, 2013, s. 51–71.
Varoufakis Yanis, Economic Indeterminacy. A Personal Encounter with the Economists’ Peculiar Nemesis, Rouledge, London–New York 2014 (EPUB).
Varoufakis Yanis, Minister No More!.
Varoufakis Yanis, Lambert Harry, Yanis Varoufakis, Full Transcript. Our Battle to Save Greece.